Dennis Nilsen: Zabójca dla towarzystwa

Dennis zamordował 15 mężczyzn i chłopców w latach 1978-1983. Został on złapany dopiero wtedy, gdy firma czyszcząca kanalizację znalazła ludzkie wnętrzności w jego rurach.

Matka: Betty Scott, zm. 2009

Relacje:

Nilsen twierdzi, że jego wczesne życie we Fraserburgh w Aberdeenshire przyniosło mu traumę psychologiczną, która naznaczyła go jako zabójcę w późniejszym życiu. Urodzony w 1946 r. przez szkocką matkę, jako syn norweskiego ojca, od najmłodszych lat cierpiał z powodu chaotycznego życia rodzinnego.

Kiedy miał 4 lata, jego ojciec pijak porzucił go. Jego matka ponownie wyszła za mąż i wysłała syna, aby mieszkał z ukochanym dziadkiem, z którym nawiązał bliską więź. Nilsen twierdził, że pierwsze traumatyczne wydarzenie, które wpłynęło na kształt jego życia miało miejsce dwa lata później, kiedy jego dziadek zmarł z powodu utonięcia, a jego surowa katolicka matka zmusiła go do zobaczenia martwego ciała jego dziadka, nie mówiąc mu wcześniej, co będzie robił. Nielsen twierdzi, że ten incydent wywołał głębokie poczucie straty, dożywotnią fascynację ciałami, a także obsesję na punkcie utonięcia - metody zabijania, która stała się jego preferowaną, ponieważ uważał ją za najbardziej humanitarną. Dennis i Betty nigdy nie mówili o śmierci dziadka.

Wspomnienia Betty o Nilsenie jako młodym chłopcu są dramatycznie różne. W wywiadzie z 1999 roku wspomina go jako opiekuńcze i kochające dziecko, które ubierało się jak dziadek i nie potrafiło dokonać aktu okrucieństwa. Nie potrafi rozpoznać potwora, którym stał się jej syn. Gdy Nilsen dorastał, oddalili się od siebie. Niektórzy twierdzą, że kiedy matka dowiedziała się, że jest gejem, odrzuciła go. Trzy tygodnie przed aresztowaniem nawiązała z nim kontakt po prawie dziesięciu latach od momentu rozpadu relacji. Nie odwiedziła go nigdy w więzieniu, a Nilsen nigdy nie odpowiedział na listy, które mu wysłała. Przed śmiercią powiedziała krewnym, że nie chce Nielsena na pogrzebie, a nawet nie chce, by został poinformowany o jej śmierci.

Ale jak wiele swojego dzieciństwa morderca ubarwił? Co wydarzyło się naprawdę, a co rozegrało się w jego wyobraźni? Psycholodzy-eksperci uważają, że Nilsen jest narcystyczną osobowością i że wykorzystał burzliwą relację z matką do usprawiedliwienia swoich obrzydliwych działań.