Joachim Knychała: Frankenstein

Zamordował 5 osób, w tym dziewczynki w wieku 10, 11 i dwie w wieku 14 lat. Joachim zainspirował się Zdzisławem Marchwickim - znanym seryjnym mordercą z tej samej okolicy, który podążał za kobietami, uderzał je w tył głowy, bił na śmierć, a następnie gwałcił.

Matka: Anna Knychała, zmarła kilka lat temu

Relacje:

Joachim urodził się w rodzinie składającej się z polskiego ojca i niemieckiej matki, wychowywała go matka i bardzo dominująca babcia.

Był zastraszony w domu i w szkole, jego wychowanie było nieszczęśliwe. Babcia Joachima nigdy nie wybaczyła swojej córce związku z Polakiem i przenosiła tę nienawiść na Joachima, który był maltretowany i nazywany w domu "polskim bękartem". W szkole Joachim nie czuł się lepiej; był zastraszany i odrzucany za posiadanie niemieckiej matki i nazwany "Krautem". Po wychowaniu przez dręczące go kobiety, stosunek Knychały do kobiet został niezwykle wypaczony.

W wieku 18 lat, podczas szkolenia na stolarza, Joachim został skazany na 3 lata więzienia za próbę zgwałcenia młodej dziewczyny. Mimo mocnych dowodów, Joachim zaprzeczył zarzutom twierdząc, że został wrobiony przez dziewczynę. Uważa się, że był to punkt zwrotny, który uczynił Joachima nie tylko człowiekiem nienawidzącym kobiet, ale i zabójcą. Po wypuszczeniu na wolność zaatakował i zabijał w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym Polski, w serii brutalnych zbrodni, dzięki którym został nazwany "Frankensteinem". Podczas 7-letniego okresu terroru Joachim ukrywał przed wszystkimi wokół siebie brutalne działania, pracował jako stolarz i górnik, miał być dobrym mężem i oddanym ojcem dwójki dzieci. Po skazaniu ukrywał przed żoną - jedyną kobietą, którą kochał i szanował - seksualną i brutalną naturę swoich zbrodni. Został skazany na karę śmierci. Był jednym z ostatnich ludzi w Polsce, którzy zostali powieszeni.