
Milicjanta zaginionego w 1979 r. w Lubawie szukały setki funkcjonariuszy - ale o ich sukcesie zadecydował niewielki dowód. Śledztwo trafiło do milicyjnych podręczników jako wzorcowe.
NASTĘPNE EPIZODY

Seria 1, Epizod 1 - niedziela 6 kwietnia - 19:00
Seria 1, Epizod 2 - niedziela 6 kwietnia - 20:00
Gdy 9 lipca 1979 w Lubawie milicjanci prowadzą śledztwo w sprawie kradzieży na stacji CPN, zauważają, że ich kolega Tadeusz K. nie pojawił się na służbie. Poprzedniego dnia zakończył pracę o 1:00 w nocy. Nie dotarł do domu.
Po początkowych, bezowocnych poszukiwaniach do Lubawy zjeżdżają milicjanci z sąsiednich miast. Przeszukują teren centymetr po centymetrze, wspomagani przez – budzący sensację w niewielkim mieście – milicyjny helikopter. 14 lipca, w miejscowości Ornowo, 25 kilometrów od Lubawy, dwóch nastoletnich kajakarzy na jeziorze Morliny (Ornowskie) zauważa ciało mężczyzny w mundurze milicyjnym.
Wszyscy zadają sobie pytania: co się wydarzyło w nocy z 8 na 9 lipca? Gdzie jest Tadeusz K.? Czy ktoś przyczynił się do jego zaginięcia, a jeżeli tak, to kto i dlaczego?
"Zawsze na służbie" to dwuczęściowy program dokumentalny odtwarzający krok po kroku zaskakujące śledztwo – nieznane opinii publicznej, a opisywane w milicyjnych podręcznikach jako śledztwo wzorcowe.